niedziela, 1 września 2013

Spóźniony Dzień Blogera...

Niestety przegapiłam moje pierwsze święto, czyli Dzień Blogera. Oczywiście nie zrobiłam tego celowo, ale przez cały weekend nie miałam dostępu do Internetu, ponieważ wyjechaliśmy do rodziny na wesele. Wróciłam dopiero niedawno i jestem padnięta. Ogólnie wesele było ok, ale nie lubię daleko dojeżdżać na takie imprezy i nocować w obcych miejscach, a w tym przypadku niestety tak było. Na szczęście jesteśmy już w domu i możemy trochę odpocząć. Dzisiaj więc nie będzie żadnej recenzji kosmetycznej, poleceń 'kulturalnych' ani nic z tych rzeczy. 

Chciałabym po prostu życzyć wszystkim blogerom dużo wytrwałości i cierpliwości w prowadzeniu własnych blogów, mnóstwa ciekawych i inspirujących pomysłów, niekończącej się weny twórczej, a przede wszystkim czerpania jak największej przyjemności z prowadzenia bloga :-)

Moja przygoda z blogiem trwa dopiero niespełna rok, ale z każdym dniem coraz bardziej to lubię i robię to z większym zapałem. Do tego poznaję przemiłych ludzi, co jest największą zaletą blogowania. Mam nadzieję, że za rok nadal będę obchodziła to miłe święto :)



Pozdrawiam K. :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz