Żele pod prysznic schodzą chyba u mnie najszybciej, dlatego sporo ich już zużyłam. Często wracam do niektórych, ponieważ zazwyczaj trafiam na takie żele, które przypadają mi do gustu i spełniają moje małe wymagania. Niewątpliwymi faworytami wśród żeli pod prysznic są u mnie żele z Balea, ale te zostawiłam sobie na czarną godzinę. Dlatego dzisiaj przychodzę do Was z żelem z Isany, który jest dosyć fajnym przyjemniaczkiem. Mowa tu o wersji Figa i pomarańcza z perełkami olejku.
Żel zamknięty jest w klasycznym plastikowym opakowaniu. Dzięki temu, że butelka jest przezroczysta widzimy ile pozostało nam jeszcze kosmetyku. W zapachu przeważa pomarańcza, ale czuć tam odrobinę figi. Mi zapach bardzo przypadł do gustu, chociaż mógłby być trochę bardziej intensywny. Żel ma dosyć gęstą konsystencję, która jest kremowa. Posiada w sobie malutkie drobinki olejku, które podczas aplikacji rozpuszczają się. Niestety jest ich niewiele, dlatego nie odczuwa się ich podczas kąpieli.
Minusem składu jest z pewnością obecność SLS już na drugim miejscu. Mi jednak ten składnik w żelach pod prysznic zbytnio nie przeszkadza, bo nie mam wrażliwej skóry. Dla mnie żel pod prysznic musi spełniać trzy zasadnicze funkcje: dobrze myć, ładnie pachnieć i dobrze się pienić. Reszta to dodatki, które nie muszą być spełnione, ale jeśli są to tym lepiej.
Żel możemy dostać w promocji za ok. 3zł więc to nie jest duża cena za kosmetyk, który dobrze myje, ładnie pachnie, a do tego jest wydajny i łatwo dostępny. Szkoda tylko, że to edycja limitowana, bo gdyby nie to, to na pewno regularnie bym do niego wracała. Plusem tego żelu jest też to, że nie podrażnia skóry i nie wysusza jej. Po niektórych żelach moja skóra była napięta i wyraźnie potrzebowała dodatkowego nawilżenia, a w tym przypadku czegoś takiego nie ma.
Podsumowując żel, jak za taką cenę, spełnił moje oczekiwania. Nie ukrywajmy, że za 3zł mamy spodziewać się nie wiadomo jak dobrego działania. Wiele żeli z górnej półki jest podobnych do tego, więc jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać? ;-)
Używałyście? Lubicie żele z Isany?
Pozdrawiam Kasiaaa :-)
O wiele bardziej wolę inne zapachy, ale to już kwestia gustu. Za to tą firmę naprawdę lubię :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńPozostałe zapachy też lubię, ale ten chyba najbardziej przypadł mi do gustu :-)
UsuńPozdrawiam :)
Lubię te żele ale tego zapachu jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńW takim razie zachęcam do tej wersji zapachowej, bo naprawdę jest przyjemna :-)
UsuńJa lubię kokosową wersję oraz z Isana Med żel z olejkiem pomarańczowym :) Tego niestety nigdy nie widziałam...
OdpowiedzUsuńNa tą wersję Isana Med z olejkiem pomarańczowym jakoś nigdy nie mogę trafić ;-/
Usuńoo nie wiedziałam, że taki jest dostepny:)
OdpowiedzUsuńJest, ale nie wiem jak jeszcze długo będzie, bo to edycja limitowana...
UsuńPojade sobie dzisiaj do rossmanna :D
OdpowiedzUsuńZa taką cene warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńŻal było nie wziąć ;-)
Usuń