Używałam już wielu żeli do mycia twarzy. Jedne były słabsze, drugie lepsze i do takich często wracam. Są też takie, które szału nie robią, ale przyjemnie się ich używa. Dzisiaj chciałabym zapoznać Was właśnie z jednym z takich żeli. Żel oczyszczająco - rewitalizujący Garnier Czysta Skóra gości u mnie w łazience już od jakiegoś czasu i jest to moje chyba trzecie jego opakowanie. Jak się u mnie sprawuje? Czytajcie dalej...
Żel zamknięty jest w plastikowej butelce z praktyczną pompką. Konsystencja żelu jest nie za gęsta i nie za rzadka. Po aplikacji delikatnie się pieni. A zapach? Zapach jest tu najmocniejszą stroną, ponieważ jest on orzeźwiający, owocowy, trochę słodki. Mi on bardzo przypadł do gustu i ten żel kupuję chyba głównie ze względu na zapach ;-)
Skład: Aqua/Water, Coco-Betaine, Propylene Glycol, Sodium Laureth
Sulfate, PEG-120 Methyl Glucose Dioleate, Disodium Cocoamphodiacetate,
Sodium Chloride, Ascorbyl, Glucoside, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate,
Cl 15510 / Orange 4, Cl 17200 / Red 33, Citrus Grandis Extract /
Grapefruit Fruit Extract, Eucalyptus Globulus Extract / Eucalyptus
Globulus Leaf Extract, Glycerin, Limonene, Linalool,
Menthoxypropanediol, Punica Granatum Extract, Salicylic Acid, Sodium
Benzoate, Tetrasodium EDTA, Zinc Gluconate, Parfum / Fragrance.
A jak jest z jego działaniem? Formuła żelu jest oparta na kwasie salicylowym, którego zadaniem jest oczyszczenie skóry i widoczne zmniejszenie porów i zredukowanie niedoskonałości. W kwestii oczyszczania żel radzi sobie bardzo dobrze, ponieważ porządnie oczyszcza naszą skórę ze wszelkich zanieczyszczeń. Pozostawia ją oczyszczoną, świeżą i odświeżoną. Co do kwestii zmniejszenia porów to trochę je zmniejsza, ale szału nie robi. A do zredukowania niedoskonałości to tu już mam małe 'ale'. Ja jakoś nie zauważyłam, aby sprawdził się w tej kwestii. Po prostu bardzo dobrze oczyszcza twarz i trochę zmniejsza pory, ale czy robi coś więcej? Raczej nie...
W żelu zawarte są wyciągi z granatu i grejpfruta oraz pochodna witaminy C, które mają właściwości oczyszczające i energizujące. W tym się jak najbardziej zgadzam. Jak już wyżej pisałam, żel bardzo dobrze oczyszcza skórę, a także orzeźwia więc fajnie używa się go latem. Plusem tego żelu jest też to, że nie powoduje powstawania nowych zaskórników i innych przykrych niespodzianek. Żel skutecznie usuwa nadmiar sebum i matowi skórę. Osoby z wrażliwą cerą mogą być z niego niezadowolone, ponieważ może trochę wysuszać im skórę i pozostawiać uczucie ściągnięcia. Ja należę do osób z mieszaną cerą i mi nie zaszkodził. Żel jest bardzo wydajny i mi spokojnie wystarcza na 2-3 miesiące. Kosztuje ok. 12-14zł/200ml, ale ja kupiłam go w promocji za 5,99zł i myślę, że taka cena bardziej do niego pasuje.
Miałyście okazję używać tego żelu?
Pozdrawiam Kasiaaa :-)
Nie miałam go i raczej nie kupię, bo ostatnio zachwycam się żelem tymiankowym z Sylveco i to raczej do niego będę powracać :)
OdpowiedzUsuńŻel z Sylveco czeka na swoją kolej, ale wiążę z nim duże nadzieje ;-)
Usuńza 6zł to też bym z chęcią wzieła :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie ze względu na promocję go wzięłam :-)
UsuńMiałam i taki sredniaczek z niego był ;)
OdpowiedzUsuńSzału to on nie robi, ale jego zapach bardzo mi podpasował :-)
UsuńZa taką cenę można się pokusić :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
Usuńświetny post! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
Usuń