środa, 6 maja 2015

Ambasadorka Le Petit Marseillais...

Ostatnio zrobiło się głośno w blogosferze o marce Le Petit Marseillais za sprawą ich akcji ambasadorskiej. Tym razem poszczęściło się (i to drugi raz!) i mnie i zostałam Ambasadorką tejże marki. Moja radość była jeszcze większa kiedy dotarła do mnie ambasadorska paczka, w której znalazłam aromatyczne kosmetyki. Szczerze mówiąc od momentu pojawienia się tej marki na rodzimym rynku niezbyt często sięgałam po kosmetyki LPM. Zawsze decydowałam się na coś innego, co bardziej przykuwało moją uwagę. Myślę jednak, że dzięki jeszcze bliższemu poznaniu tych kosmetyków, zacznę sięgać po nie coraz częściej.



To już drugi raz kiedy udało mi się załapać do ambasadorskiej akcji LPM z czego bardzo się ucieszyłam. Przyznam jednak, że pierwsza paczka nie zrobiła na mnie zbyt dużego wrażenia, mimo że kosmetyki, które się w niej znalazły spełniły moje oczekiwania. Ta nowa paczka od pierwszego wąchnięcia przypadła mi do gustu. Każda ambasadorka znalazła w niej dwa pełnowymiarowe kosmetyki oraz sporo próbek. Opaska na oczy, którąś również znalazłam w paczce była fajnym zaskoczeniem. Należało nasunąć ją na oczy i spróbować zgadnąć jakie zapachy zostały zamknięte w otrzymanych kosmetykach.



Na pierwszy ogień poszedł Delikatny żel pod prysznic o zapachy werbeny i cytryny o pojemności 400 ml. Okazał się on cytrynową kumulacją, która bardzo mi się spodobała. Jego zapach jest orzeźwiający, pobudzający i naprawdę pachnie cytryną. Kolejnym strzałem w 10. okazał się Delikatny żel 2 w 1: pod prysznic i do kąpieli o zapachu pomarańczy i grejpfruta o pojemności aż 650 ml. Uwielbiam kosmetyki o zapachu grejpfruta, niestety na rynku jest ich jak dla mnie zbyt mało. Moja radość więc była wielka, kiedy znalazłam go w tej paczce, a jego zapach okazał się świetnym połączeniem grejpfruta i pomarańczy. Oprócz tych dwóch kosmetyków w paczce znajdowały się próbki Mleczka nawilżającego oraz Kremowego żelu pod prysznic, które w pierwszej paczce były dołączone jako pełnowymiarowe produkty, a także próbki, tak jak i tym razem. Dodatkowo otrzymałam karty dla przyjaciółek, dzięki którym mogą się ubiegać o udział w kolejnej kampanii LPM.



Jak dla mnie paczka jest jak najbardziej udana, ponieważ kosmetyki, które w niej znalazłam od razu przypadły mi do gustu pod względem zapachowym. Za kilka dni zabieram się za ich testowanie więc spodziewajcie się niebawem recenzji o tych produktach. Mam nadzieję, że spełnią moje oczekiwania i zostaną ze mną na dłużej. Udało Wam się załapać do tej akcji? Jak Wasze pierwsze wrażenia?


12 komentarzy:

  1. super, gratuluję - mi się nie udało :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Próbuj następnym razem. A nuż Ci się uda ;-)

      Usuń
  2. Jeszcze nigdy nie mialm tych produktów nawet w ręce, a podobno pachną cudownie.
    Gratuluje i życzę udanych testów :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat te dwa egzemplarze pachną wyśmienicie :)

      Usuń
  3. Moja ukochana pomarańcza i grejpfrut! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja jeszcze nic od nich nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te dwa żele możesz brać w ciemno, bo świetnie pachną :-)

      Usuń
  5. Też testuję te kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń