Pianka do mycia twarzy z miodlą indyjską Himalaya Herbals...
Witajcie!
Oczyszczanie skóry twarzy jest dla mnie zasadniczą kwestią w codziennej pielęgnacji skóry. Nie wyobrażam sobie, że wstając rano nie umyję twarzy, a tym bardziej, że pójdę spać nie zmywając wszystkich zanieczyszczeń z całego dnia. Wypróbowałam już naprawdę sporo kosmetyków do tego przeznaczonych. Mam kilka swoich ulubieńców, ale też lubię sięgać po nowości i kosmetyki, których jeszcze nie poznałam. Tak było w przypadku dzisiejszego produktu, czyli Pianki do mycia twarzy z miodlą indyjską Himalaya Herbals.
Kosmetyk znajduje się w plastikowej butelce o pojemności 150 ml. Jak to pianka, zaopatrzona jest w praktyczną i wygodną pompkę, dzięki której wydobędziemy odpowiednią ilość kosmetyku. Mi zazwyczaj wystarcza jedna pompka do umycia całej twarzy. Jej zapach jest lekko ziołowy, bardzo delikatny. Pianka bez problemu rozprowadza się na skórze i nie jest tak, że pod wpływem ciepła skóry się rozpuszcza, ale ciągle zachowuje swoją konsystencję.
Pianka
przeznaczona jest do każdego rodzaju cery. Moja cera jest mieszana z przewagą tłustej i skłonnej do wyprysków. Pianka nie zawiera mydła dzięki czemu jest delikatna i nie powoduje nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia, przez co świetnie nadaje się do codziennej pielęgnacji. Po umyciu nią twarzy skóra jest bardzo dobrze oczyszczona, ale nie przesuszona i nie podrażniona.
Skład: Aqua, Ammonium Lauryl Sulfate, Melia Azadirachta Leaf Extract, Decyl
Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Polysorbate 20, Curcuma
Linga, Root Extract,Vetiveria Zizanoides Root Extract,Fragrance,Phenoxyethanol,Methylchloroisothiazolinone, Disodium EDTA, Citric ACid,
BHT, Cl 19140, Cl 42090.
Pianka zawiera w swoim składzie miodlę indyjską (neem) i kurkumę, które mają właściwości antybakteryjne. Dodatkowo przeciwdziałają trądzikowi i powstawaniu wyprysków, a także zmniejszają ilość sebum. Jak dla mnie pianka okazała się bardzo fajnym kosmetykiem, który skutecznie oczyszcza moją cerę, nie zapycha jej, a dodatkowo dba o jej dobry wygląd. Pianka nie podrażniła mojej skóry, nie uczuliła, ani nic z tych rzeczy. Warto też zwrócić uwagę na to, że kosmetyki Himalaya Herbals opierają się głównie na ziołach, owocach, wyciągach roślinnych i minerałach, co ostatnio staje się coraz bardziej popularne, ale przede wszystkim jest lepsze dla naszej skóry. Jedynym minusem tej pianki jest jej dość słaba dostępność w sklepach stacjonarnych. Ja swoją kupiłam w drogerii Dayli i tam kosmetyki marki Himalaya Herbals powinnyście znaleźć bez problemu. Pytajcie też o nie w aptekach, bo tam często je widzę. Dawno nie używałam kosmetyków tej marki. Kiedyś, dawno temu miałam jakąś maseczkę i byłam z niej bardzo zadowolona, dlatego teraz postanowiłam ponownie sięgnąć po te produkty więc spodziewajcie się innych recenzji.
Używałyście kiedyś tej pianki? Co o niej sądzicie?
Szkoda, że zawiera CB :(
OdpowiedzUsuńMi akurat ten składnik nie robi krzywdy więc jest ok.
UsuńTej nie znam ja ostatnio kupiłam sobie piankę z nivea ale jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńZ Nivea chyba też kiedyś miałam, ale to było dawno temu...
UsuńO wypróbowalabym ja! :)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*
W takim razie rozejrzyj się za nią ;-)
UsuńChętnie bym ją wypróbowała, bo lubię kosmetyki w formie pianki, jednak ALS mnie podrażnia, więc ta pianka odpada :(
OdpowiedzUsuńSzkoda. Mnie akurat to nie podrażnia więc jest ok :-)
UsuńUwielbiam pianki do mycia twarzy, ale tej jeszcze nie próbowałam
OdpowiedzUsuńJa nie miałam do nich przekonania, jednak ta pozytywnie mnie zaskoczyła :)
Usuńjeszcze nie miałam takiej pianki, z chęcią bym wypróbowała w końcu jakąś :P
OdpowiedzUsuńJeśli kiedyś na nią trafisz to polecam :-)
UsuńMarkę nam ale konkretnie ten produkt nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNo jasne. Każdy ma inne kosmetyczne potrzeby ;-)
UsuńJa jak dotąd z tej marki używałam tylko mydła i pastę do zębów :)
OdpowiedzUsuńMydło mam, ale czeka na swoją kolej ;-)
Usuń