Wiem, że mam manię zbieractwa różnego typu rzeczy, ale nic już na to nie poradzę. To siedzi gdzieś głęboko we mnie i trudno jest mi z tym walczyć ;-) Dlatego dzisiaj pokazuję Wam mój mały zbiór próbek kosmetycznych, które udało mi się zebrać w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
Wśród nich najwięcej jest kremów do twarzy, ale znajdą się tam też próbki fluidów, perfum, żeli do mycia twarzy, balsamów do ciała. Lubię próbki za to, że mogę przetestować konkretny kosmetyk na własnej skórze bez konieczności kupowania pełnowymiarowego produktu, który może okazać się niedobry dla mojej skóry. Dlatego z chęcią korzystam z takiej możliwości przetestowania kosmetyków.
Oczywiście zdaję sobie z tego sprawę, że taka mała próbka nie jest w stanie bardzo wpłynąć na moją skórę, ale najczęściej po jednym użyciu wiem, czy dany produkt przypadnie mi do gustu. Czasami jedna próbka wystarcza mi na kilka użyć więc mogę bardziej poznać właściwości danego kosmetyku. Mogę sprawdzić jego konsystencję, zapach i czy podrażni moją skórę.
Większość próbek kosmetyków jest bezpłatna, chociaż zdarzają się i płatne. Możemy je znaleźć w czasopismach, aptekach, na targach kosmetycznych, a także zamówić na stronie producenta. Poza próbkami kosmetyków możemy otrzymać próbki artykułów spożywczych, chemicznych, artykuły reklamowe, itp.
Obecnie pracuję nad zużyciem tych wszystkich próbek, aby nie zalegały mi w kosmetyczce. A, że lubię testować nowe kosmetyki, robię to z wielką przyjemnością.
Pozdrawiam :-)
U mnie bardzo kiepsko ze zużywaniem próbek, nie mogę się za to zabrać :)
OdpowiedzUsuń