Zakupy weszły mi w nawyk, a to wszystko zaczęło się od rozpoczęcia mojej przygody z blogowaniem. Czytam te wszystkie Wasze posty z opiniami i recenzjami różnych produktów i po prostu muszę część z nich przetestować na własnej skórze. Nic już na to nie poradzę i rezygnuję ze szlabanu na zakupy, ponieważ zakazany owoc smakuje najlepiej ;) Więc może bez szlabanu uda mi się ograniczyć moje zakupy, chociażby te kosmetyczne, ze względu na spory zapas kosmetyków w szafce. Będąc ostatnio w Rossmanie kupiłam kilka rzeczy, które akurat mi się kończą.
Do koszyka wpadły mi:
* dezodorant Nivea Pure * Natural o zapachu lotosu - miałam już wersję jaśminową i bardzo się z nią polubiłam. Myślę, że tym razem będzie podobnie,
* dwufazowy płyn do demakijażu Herbal Garden Eva - skusiłam się na niego, bo był w promocji za 4,79zł/150ml. Mam nadzieję, że przypadnie mi do gustu,
* krem do ciała do skóry suchej Isana o zapachu granatu i figi - bardzo lubię jego kolegów: wersję kakaową i oliwkową, które bardzo dobrze nawilżają skórę. Ten ma trochę chemiczny zapach. jeśli nie sprawdzi się na skórze, to będę używała go jako maskę do włosów,
* żel do mycia twarzy Rival de Loop - kosztował jedyne 3,49zł więc grzechem byłoby go nie kupić. Ładnie pachnie zielonym jabłuszkiem. Nie przesusza skóry i nie podrażnia,
* dezodorant Garnier Mineral Action Control - jeszcze go nie używałam więc nie mam wyrobionej opinii na jego temat. Mogę jedynie stwierdzić, że ma przyjemny zapach,
* płyn do płukania jamy ustnej Colgate Plax Whitening - pisałam o nim w którymś z projektów denko. Polubiłam się z nim. Ma nie za mocny smak, podobny do zielonej orbitki.,
* pasty do zębów Colgate Max White One - kupiłam dwie wersje smakowe. Są mocne i dobrze działają.
Odwiedziłam także Pepco, w którym zawsze znajdę jakiś fajny ciuch. Tym razem kupiłam jedna bluzkę w geometryczne wzory, dwie uniwersalne koszulki na ramiączkach i krótkie spodenki w różyczki do spania.
Listonosz dostarczył mi także dwie książki "Dziękujemy za palenie" i "Świadomi i pomocni", które otrzymałam zupełnie za darmo od Polskiej Akcji Humanitarnej. Czekałam na nie dosyć długo, ale było warto. Obie książki poruszają społeczne tematy o problemach państw afrykańskich.
A jak tam Wasze zakupy i otrzymane przesyłki?
Pozdrawiam :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz