Bardzo lubię zwiedzać i poznawać nowe miejsca. Póki co nie mamy możliwości udać się w podróż marzeń, gdzieś do ciepłych krajów (chociaż mamy to w bliskich planach), dlatego staramy się poznawać bliższe tereny. W ostatnich dwóch tygodniach udało nam się zaliczyć trzy fajne miejsca, które znajdują się niedaleko nas.
Na pierwszy ogień poszło Wrocławskie Zoo, w którym kiedyś już byłam, ale o dziwo nie byłam tam przez cały czas kiedy studiowałam we W-wiu. Pogoda bardzo nam dopisała, chociaż jak na takie długie chodzenie, mogłoby być troszeczkę chłodniej, ale i tak było fajnie.
Na drugi ogień poszedł koncert w Sławie, czyli Sławska Noc Reggae, podczas której wystąpiło wielu ciekawych wykonawców. Zdjęcia niestety niezbyt dobrze wyszły i nie oddają klimatu imprezy, ale uwierzcie mi na słowo - było mega! Bardzo lubię muzykę reggae i tym podobne, więc jestem zadowolona, że na scenie zobaczyłam Deadly Hunta, Dancehall Masak-Rah, Splendid Sound i dziewczyny tańczące dancehall, m. in. Ula Afro. Chyba pierwszy raz byłam na takiej imprezie, na której publiczność miała tak dobry kontakt z wykonawcami, którzy rozbujali wszystkich do maksimum. Teraz rozglądam się za kolejnymi imprezami tego typu w mojej okolicy, bo spodobało mi się to :)
Ostatnie miejsce, jakie mieliśmy okazję odwiedzić był stadion w Zielonej Górze i wyścigi żużlowe. Pierwszy raz byłam na czymś takim, mimo iż mieszkam niedaleko ZG. Spodobało mi się to i chyba częściej będziemy gościć na tym wydarzeniu. Ludzi było mnóstwo, emocje były i na szczęście wygrała nasza ekipa Falubaz.
Mam nadzieję, że niedługo znowu wybierzemy się na podobne wycieczki, ale na razie nic nie planujemy, bo okazuje się, że spontany najlepiej nam wychodzą :) A Wy odwiedziłyście już jakieś ciekawe miejsca tego lata? Może macie propozycje fajnych miejsc z okolic ZG, Lubina i Wrocławia?
Pozdrawiam :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz