Bardzo lubię kremy do rąk i w ciągu dnia wiele razy smaruję sobie nimi ręce. Zawsze mam też w torebce jakiś mały krem, bo moje dłonie mają tendencję do przesuszania się, czego strasznie nie lubię. Od jakiegoś czasu używam kremu do rąk popularnej ostatnio niemieckiej firmy Balea. Jest to krem do rąk bardzo suchych.
Krem ten zamknięty jest w klasycznej miękkiej tubce zamykanej na 'klik'. Osobiście wolę właśnie takie opakowania kremów od tych zakręcanych, ponieważ są bardziej poręczne. W opakowaniu znajduje się 100ml kremu, który dla mnie jest bardzo wydajny, mimo tego, że używam go wielokrotnie w ciągu dnia.
Krem zawiera w sobie witaminy E, glicerynę, masło shea i 5% mocznika. A co to jest ten mocznik? Mocznik to bardzo dobry składnik nawilżający, który wchodzi w skład naturalnego czynnika nawilżającego skórę. Przyciąga wodę, zatrzymuje ją i nie pozwala jej wyparować. Dodatkowo zwiększa przepuszczalność warstwy rogowej, dzięki czemu ułatwia składnikom aktywnym wnikanie w głębsze warstwy skóry. Mocznik możemy także znaleźć w specjalistycznych preparatach przeznaczonych do leczenia problemów skórnych, np. łuszczycy, trądziku. Dzięki temu tajemniczemu składnikowi nasza skóra staje się miękka i gładka. Jeśli więc w składzie kosmetyków zobaczycie nazwę 'Urea', to śmiało sięgajcie po nie, bo Urea to nic innego, jak właśnie mocznik. Dla znających niemiecki wrzucam tylną etykietkę kremu.
Konsystencja tego kremu jest dość gęsta, ale lekka i nie tłusta. Łatwo się go rozprowadza i szybko się wchłania. Na skórze pozostawia delikatną powłoczkę, która sprawia, że dłonie są bardzo gładkie. Zapach tego kremu jest delikatny i przyjemny, nie chemiczny. Jest wydajny, a ręce po posmarowaniu pozostają dość długo nawilżone (nie są to 24h, jak zapewnia producent, ale chyba żaden krem nie nawilża przez tyle czasu). Widoczna, na poniższym zdjęciu niewielka porcja kremu, w zupełności wystarcza n pokrycie obu dłoni.
Krem jest do kupienia w niemieckiej drogerii DM za ok. 2€. Możemy znaleźć go także w drogeriach internetowych oraz na Allegro. Ja podkradłam go mojej mamie, która używa go regularnie i ja też zacznę to robić, bo polubiłam się z nim. Działanie tego kremu oceniam bardzo pozytywnie. Bardzo dobrze nawilża suchą skórę dłoni, ładnie pachnie, nie jest tłusty i jest wydajny. Pozostawia skórę delikatną, miękką i gładką. Poza tym ma dobry skład, co jest jego kolejnym plusem. Można go stosować także na noc, nakładając grubszą warstwę. Z pewnością poradzi sobie także z bardzo suchą skórą dłoni. Myślę, że stanie się on moim ulubieńcem i na stałe zagości w mojej kosmetyczce.
Używałyście tego kremu? Przypadł Wam do gustu?
Pozdrawiam. K. :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz