Krem do rąk z woskiem pszczelim i olejem makadamia Anida...
Witajcie!
Wczoraj pokazywałam Wam masło z Perfecty (tutaj), które okazało się bardzo przyjemnym i apetycznym mazidłem do ciała. Dzisiaj mam dla Was recenzję innego smarowidła, a mianowicie Kremu do rąk z woskiem pszczelim i olejem makadamia od Anidy, który jakiś czas temu robił furorę w blogosferze. Czy faktycznie jest on tak dobry? O tym przeczytacie w dalszej części tego posta...
Krem zamknięty jest w plastikowej miękkiej tubce, z której bez problemu wyciśniemy odpowiednią ilość produktu. Pojemność opakowania to 100 ml, za którą w aptece DOZ zapłaciłam niecałe 4 zł. Konsystencja kremu nie jest za gęsta, ani za rzadka. Jak dla mnie jest w sam raz. Zapach kremu jest delikatny, miodowy, przez jakiś czas wyczuwalny na skórze. Krem nie jest tłusty, dzięki czemu szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze nieprzyjemnej lepkiej i tłustej warstwy.
Skusiłam się na ten krem po przeczytaniu wielu pozytywnych recenzji na jego temat. Do tego kosztował grosze więc żal było go nie wypróbować. Czy faktycznie jest słusznie zachwalany? Jak najbardziej! Krem pomimo tego, że jest dość lekki, to świetnie nawilża skórę dłoni. Po aplikacji na skórze tworzy się delikatna warstwa ochronna, która sprawia, że skóra jest delikatna, nawilżona, gładka i przyjemna w dotyku. Krem bardzo dobrze nawilża, a co najważniejsze efekt nawilżenia nie jest krótkotrwały, jak w przypadku wielu kremów do rąk.
Nie używałam tego kremu w okresie zimowym, ale myślę, że spokojnie poradzi sobie z ochroną skóry dłoni w chłodniejszej porze roku. W składzie kremu znajdziemy wosk pszczeli i olej makadamia, które mają właściwości nawilżające, zmiękczające i ochronne. Krem koi podrażnioną i wysuszoną skórę oraz bardzo dobrze ją nawilża. Za taką cenę naprawdę warto się na niego skusić. W aptece, w której go kupowałam widziałam, że jest jeszcze kilka innych wersji kremów do rąk tej marki więc bardzo możliwe, że przy kolejnych zakupach na któryś się skuszę, a już na pewno wrzucę do koszyka wersję z woskiem pszczelim i olejem makadamia :-) Używałyście go?
dla mnie zbyt tłusty, za długo się wchłania
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym kremie, ale skoro taki dobry, to muszę poszukać :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym kremiku :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego o nim ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa notka, jestem ciekawa kremu :)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć, że się spisał :)
OdpowiedzUsuńNa razie mam zapas kremów do rąk, ale będę o nim pamiętać :)
OdpowiedzUsuń