Tęsknię już za piękną, słoneczną pogodą, letnimi spacerami i wylegiwaniem się w słońcu. Na szczęście do zmiany pogody pozostało już niewiele czasu, przynajmniej mam taką nadzieję. W oczekiwaniu na lepszą aurę, umilam sobie zimowe dni różnymi przyjemnymi zapachami. Do takich z pewnością należy wosk Yankee Candle Lake Sunset. Należy on do rześkiej linii zapachowej, a dominującymi w nim aromatami są ozon, drewno i ananas.
Oto co pisze o nim producent:
"Świeże powietrze, ciepłe promienie przygotowującego się do snu słońca i
kalejdoskop aromatów natury – tak maluje się aura spokojnego, spędzanego
nad brzegiem jeziora wieczoru. W ten sam sposób prezentuje się też
pomysł na domową sesję aromaterapeutyczną – uspokajającą, dającą
ukojenie i przywodzącą na myśl najpiękniejsze, wakacyjne chwile. Wosk
Lake Sunset to wielka moc zamknięta w drobnej formie i propozycja
idealna dla wszystkich osób, które – walcząc z jesienną pluchą – marzą o
wejściu do wehikuły czasu, który zabierze je wprost na sierpniowe,
przyjeziorne molo."
Lake Sunset z czystym sumieniem mogę zaliczyć do ulubieńców. To zapach, który od razu przypadł mi do gustu. Nie wiem jak pachnie ozon, ale w tym wydaniu jest bardzo przyjemny. Zapach wosku należy do delikatnych, ale i słodkich aromatów. Jest świeży, ciepły, nie duszący, przyjemnie otula pomieszczenie i utrzymuje się w nim dość długo. Przy tym zapachu można się zrelaksować i przenieść się w przytulne miejsce. Świetnie nada się także na romantyczny wieczór we dwoje. Jest to zapach kobiecy, subtelny, troszkę pudrowy, ale też w jego głębi wyczuwam jakąś męską nutę, może piżma, co osobiście bardzo lubię w woskach. Wosk ten na myśl przywodzi letnie wieczory spędzone we dwoje, błogi relaks i odpoczynek. Jeśli tak pachnie zachód słońca nad jeziorem, to jestem jak najbardziej za.
Ten, jak i pozostałe woski recenzowane na moim blogu, pochodzą ze sklepu Goodies.
Zapach pewnie byłby piękny :)
OdpowiedzUsuńI taki właśnie jest :)
UsuńNie miałam żadnego z tych wosków :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz to zmienić ;-)
Usuńmam go - mój ulubiony! :)
OdpowiedzUsuń:-))
Usuńzaciekawiłaś mnie tym zapachem :)
OdpowiedzUsuńNie sposób przejść obok niego obojętnie :)
UsuńJeden z moich ulubionych <3 We wrześniu tego roku będzie zapachem miesiąca i wtedy kupuję dużą świecę <3
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie posiadam żadnej dużej świecy, jedynie woski, ale możliwe, że tez zdecydowałabym się na ten zapach w większej formie ;-)
Usuń