Witajcie!
Wczoraj naszła mnie twórcza niemoc, dlatego było cicho na blogu. Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją pewnego kosmetyku, który średnio przypadł mi do gustu, pomimo sporych nadziei w nim pokładanych. Mam na myśli Jabłkowo-cynamonowy żel peelingujący Balea.
Żel zamknięty jest w plastikowej miękkiej tubie o pojemności 200ml. I już tutaj pojawił się problem, ponieważ opakowanie jest naprawdę miękkie i kiedy produktu zostało w tubce jakieś 2/3 wtedy ciężko było wycisnąć pożądaną ilość, bo po prostu cała tubka ulegała zgnieceniu i żel rozchodził się po całości tubki. Konsystencja żelu jest dosyć gęsta i zawiera w sobie mikroskopijne drobinki, które do ostrych nie należą więc zwolennicy mocnych zdzieraków będą zawiedzeni. Zapach peelingu to kolejny słaby punkt. Oczekiwałam konkretnego zapachu jabłkowo-cynamonowego jednak dostałam lekko mdły zapach jabłek i cynamonu, który jest słabo wyczuwalny i w ogóle nie przypadł mi do gustu.
Żel ten, jak już wcześniej wspomniałam, do mocnych zdzieraków nie należy, ale sprawdzi się na co dzień. Zawarte w nim drobinki to taka jakby kasza manna, która jest delikatna i nie zrobi nikomu krzywdy. Z tego też powodu, aby dobrze oczyścić skórę trzeba użyć większej ilości kosmetyku, co powoduje, że jest on mało wydajny. Żel praktycznie w ogóle się nie pieni, ale dosyć dobrze oczyszcza skórę. Plusem jest to, że nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry i nie wysusza jej. Ogromną sympatią darzę żele pod prysznic Balea, o czym nie raz tutaj pisałam, jednak ten żel peelingujący zupełnie nie spełnił moich oczekiwań i na pewno więcej po niego nie sięgnę.
A Wy miałyście okazję go używać?
Szkoda, że się nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńNo szkoda, bo lubię połączenie jabłek i cynamonu...
UsuńPodobny trochę chyba do peelingu, który mam z Avon. Niby peeling, a dla mnie jest prędzej jak żel pod prysznic.. :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie to bardziej taki żel, chociaż coś tam niby troszkę zdziera ;-)
Usuńspodziewałam się czegoś lepszego
OdpowiedzUsuńJa także.
Usuńkosmetyki tej marki wgl nie są mi znane :P
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam żele Balea, niestety w PL nie są one dostępne stacjonarnie ;-/
UsuńSzkoda, ze sie nie sprawdzil, myslalam, ze bedzie mial sliczny zapach a tu kicha ;)
OdpowiedzUsuńNiestety zapach zupełnie się u mnie nie przyjął :-/
Usuńja nie ufam takich produktów, bo lubię ostre peelingi i miłe żele osobno :)
OdpowiedzUsuńJa czasami lubię sięgnąć po kosmetyk tego typu, a szczególnie wtedy gdy nie mam zbyt dużo czasu ;-)
UsuńNie miałam, ale i tak bym po niego nie sięgnęła bo ja i cynamon to złe połączenie;)
OdpowiedzUsuńJa lubię takie połączenie, ale w tym przypadku okazało się ono nietrafione...
Usuńmdły zapach nie przemawia do mnie...
OdpowiedzUsuńDo mnie też nie...
UsuńCiekawa jestem czy ten zapach by mi sie spodobal bo lubie zapach jabluszka
OdpowiedzUsuńTeż lubię taki zapach, jednak tutaj coś poszło nie tak.
Usuń