czwartek, 5 czerwca 2014

Mój pierwszy raz z naklejkami wodnymi na paznokciach...

Pamiętacie jak pokazywałam Wam jakiś czas temu moje zamówienie u Allegrowicza Promoto - Promoto? Jeśli tak, to wiecie, że skusiłam się wtedy na kupno naklejek wodnych na paznokcie. Sprzedawca ten ma naprawdę ogromy wybór tego typu gadżetów i ciężko było mi się zdecydować na kilka konkretnych wzorów, bo najchętniej wzięłabym je wszystkie ;-) W końcu zdecydowałam się na 6 różnych wzorów naklejek. Wśród nich znalazły się głównie motywy kwiatowe i takie ostatnio też gościły na moich paznokciach.


Naklejki, których użyłam do tego zdobienia posiadają nr 1712. Lakiery, których użyłam to odżywka Pro Care Manhattan (jako baza i zabezpieczenie naklejek), biały Lovely (nr się starł) i Manhattan Lotus Effect 65 K. Myślę, że jak na pierwszy raz nie jest źle i chyba dobrze to wygląda ;-)


Na początku obawiałam się, że moje drewniane ręce zniszczą te śliczne naklejki, na szczęście nic takiego się nie stało. Samo nakładanie naklejek jest bardzo proste. Wystarczy wyciąć konkretny wzorek, odkleić folię zabezpieczającą i zanurzyć naklejkę w wodzie na ok. 10-20 sekund. Polecam do tego użyć jakieś malutkie i niegłębokie naczynko, aby łatwo wyłowić naklejkę. Potem naklejkę wystarczy odkleić od kartonika i delikatnie umieścić na dobrze wysuszonym lakierze. Przez kilka sekund można jeszcze manewrować naklejką, aby umieścić ją w odpowiednim miejscu. Ja na początku tego nie wiedziałam, dlatego nie wszystkie są idealnie rozmieszczone.


Na koniec wystarczy zabezpieczyć naklejki top coatem (ja w tym celu użyłam odżywki, która służy mi także jako baza pod lakiery) i możemy cieszyć się pięknym zdobieniem :-) 


Myślę, że naklejki są idealne dla osób lubiących ciekawe zdobienia paznokci, które nie wymagają większych zdolności plastycznych. Taką osobą na pewno jestem ja, więc na pewno nie raz będę sięgała po tego typu zdobienia. W końcu mogę urozmaicać swój zwyczajny manicure pięknymi wzorami, które do tej pory podziwiałam u innych blogerek. Z naklejkami nic się nie dzieje, a i z ich zmywaniem nie ma żadnego problemu. Wybaczcie mi pomalowane skórki, ale zdjęcia robiłam na świeżo pomalowanych paznokciach i nie zdarzyłam wszystkiego usunąć.


Podoba Wam się efekt końcowy?

Pozdrawiam Kasiaaa :-)

22 komentarze:

  1. Piękny wzór wybrałaś. Jak na pierwszy raz paznokcie wyglądają rewelacyjnie :)
    Podoba mi sie ten ciemnoróżowy lakier :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Te wzory akurat okazały się spore, ale na szczęście nie mam małej płytki paznokci więc spokojnie się zmieściły :-)

      Usuń
  2. ślicznie wyszło, ja jeszcze nie miałam przygody z naklejkami wodnymi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam, że to będzie trudniejsze, jednak okazało się proste i efektowne :)

      Usuń
  3. Jak na pierwszy raz - jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś tego próbowałam ale daleko mi do Ciebie;(
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy nabrać trochę wprawy i opanować drżenie rąk ;-)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Do wyboru jest tyle wzorów, że naprawdę jest w czym wybierać :-)

      Usuń
  6. Prześlicznie, te naklejki na białym lakierze kojarzą mi się ze zdobioną porcelaną:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację :-) Nawet o tym nie pomyślałam ;-)

      Usuń
  7. Świetnie wyglądają te naklejki razem z lakierami w takich odcieniach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko było mi je dopasować do innych kolorów, na szczęście znalazłam lakier o podobnym odcieniu :)

      Usuń