Kremy do rąk stanowią nieodłączny element pielęgnacyjny każdej z nas. To jedne z tych kosmetyków, które zużywam najszybciej i zawsze mam ich mały zapas. Pomimo tego, że nie mam zbyt dużych problemów z suchymi dłońmi, nawet w okresie letnim często sięgam po kremy do rąk. Najbardziej cenię sobie takie, które bardzo dobrze nawilżają skórę. Fajnie by było jakby jeszcze miały przyjemny zapach, ale nie jest to obowiązek. Do kremów o ładnym zapachu z pewnością należy Migdałowy krem do rąk Sweet Secret z Farmony.
Krem zamknięty jest w klasycznej, plastikowej tubce o pojemności 100 ml. Opakowanie i zamknięcie są solidne więc nie ma obawy, że krem samoistnie z niego nam ucieknie. Konsystencja kremu jest lekka i nie tłusta i nie pozostawia nieprzyjemnego klejącego uczucia na dłoniach. Zapach kremu jest przyjemny: słodki, ale nie przesłodzony. Wyczuwalna jest w nim nuta migdałów i czegoś słodkiego, możliwe, że to te słodkie trufle. Zapach nie jest męczący i na skórze nie utrzymuje się zbyt długo.
Jeśli chodzi o działanie to ten krem niestety do super nawilżaczy nie należy. Owszem, nawilża skórę, ale efekt ten nie utrzymuje się długo. Czasami muszę pokremować dłonie raz za razem, aby były odpowiednio nawilżone. Szkoda, bo krem mógłby stać się jednym z moich ulubionych, z powodu jego fajnego zapachu. Jednak na ten moment jego siła nawilżenia zadowala mnie, bo w okresie letnim wolę lżejsze kremy do rąk, więc jest ok :-)
Z tej serii mam jeszcze krem bananowy. Oba kupiłam w promocji za 2,99zł w Dayli więc nie żałuję tych kilku złotych wydanych na te kremy. Krem na pewno przypadnie osobom lubiącym słodkie zapachy kosmetyków i tym, którzy od kremów do rąk nie wymagają bardzo dużego nawilżenia. Myślę, że takie lekkie kremy do rąk są idealne na lato, dlatego zostawiłam je sobie specjalnie na upalne dni. W zimową porę wolę sięgać po lepsze nawilżacze.
Miałyście któryś z kremów z serii Sweet Secret Farmony?
Pozdrawiam Kasiaaa :-)
Nie miałam nigdy tego kremu, ale kremy do rąk schodzą u mnie w ślimaczym tempie, niestety. Męczę je i męczę i mało kiedy uda mi się jakiś zużyć.
OdpowiedzUsuńU mnie schodzą one dość szybko i zawsze zużywam je do samego końca :)
Usuńuwielbiam te kremy do rąk :)
OdpowiedzUsuńTo moje pierwsze zetknięcie z tymi kremami, ale może i nie ostatnie ;-)
UsuńMam kokos i banany :) kocham ten zapach :)
OdpowiedzUsuńTeż mam kokos i banany, ale jeszcze go nie używałam ;)
Usuńlubię takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńJa też i wybrałam go właśnie ze względu na jego zapach :)
Usuńjuż samo opakowanie kusi :p
OdpowiedzUsuńOj tak! Te opakowania od razu zwracają na siebie uwagę ;-)
UsuńW sumie jeszcze nigdy nie próbowałam;)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam. Na tę porę roku jest akurat w sam raz ;-)
Usuń