wtorek, 12 marca 2013

Zakaz testowania kosmetyków na zwierzętach w UE!

 

Od wczoraj wszyscy obrońcy praw zwierząt i wielbiciele zwierzaków odetchnęli z ulgą, ponieważ w UE wprowadzono całkowity zakaz testowania kosmetyków na zwierzętach. A więc dzień ten jest dniem historycznym, który nastąpił po 20. latach walki z okrutnym zachowaniem producentów kosmetyków. Co to oznacza w praktyce? Oznacza to, że teraz każdy kto będzie chciał produkować, importować lub sprzedawać w UE kosmetyki i składniki do ich produkcji, nie może przeprowadzać testów na zwierzętach. 

Jednak niestety zawsze musi być jakieś "ale". Więc zanim przestaniecie dokładnie sprawdzać etykiety na kosmetykach, przeczytajcie tą informację:

"- proszki do prania i środki czystości się nie załapały - te nadal będą testowane na zwierzętach. Na szczęście w Polskich sklepach można kupić super środki nie testowane na zwierzętach po identycznej cenie,
- kosmetyki obecnie znajdujące się na rynku NIE BĘDĄ WYCOFYWANE. Zakaz dotyczy jedynie nowych kosmetyków wprowadzanych do obiegu,
- kosmetyki, w których znajdują się środki farmaceutyczne testowane na zwierzętach nadal będą dozwolone,
- firmy kosmetyczne nadal będą testować na zwierzętach (choćby po to, aby sprzedawać je w Chinach, gdzie testy na zwierzętach są wymagane prawnie), a gdyby chciały taki kosmetyk wprowadzić na rynek UE muszą przedstawić zaświadczenie, że testy alternatywne zostały wykonane obok testów na zwierzętach,
- UE będzie negocjowała z USA i Chinami, aby te kraje poszły jej śladem. Najciężej będzie przekonać Chiny, aby zniosły nakaz prawny testowania na zwierzętach."

No cóż... Pewnie nasze pokolenie nie doczeka się całkowitego zakazu testowania czegokolwiek na zwierzętach. Jednak jest nadzieja na choćby małe zaostrzenie przepisów, a co za tym idzie, wpajanie ludziom, że takie zachowania są nieetyczne i okrutne. Od dawna istnieje szereg alternatywnych metod testowania kosmetyków bez udziału biednych zwierzaków, np. sztuczna skóra, dlatego jestem zdania, że producenci powinni dążyć do takich rozwiązań. Mam nadzieję, że z biegiem czasu (oby jak najszybciej) zakaz testowania kosmetyków na zwierzętach objął cały świat, a przede wszystkim kraje, w których produkcja kosmetyków odbywa się na wielką skalę. Oby krok po kroku udało się oszczędzić cierpienie wielu zwierzętom.



A co Wy sądzicie o wprowadzonym zakazie? Uda się go utrzymać czy odejdzie w niepamięć? 

Pozdrawiam :-)

1 komentarz: