czwartek, 31 stycznia 2013

Suplement diety CelluOFF... Ktoś chętny???

Pod koniec tamtego roku dostałam do przetestowania suplement diety CelluOFF. Jak sama nazwa wskazuje są to kapsułki zwalczające cellulit. Pewnie już o nim słyszałyście i miałyście możliwość jego przetestowania. Jeśli jednak ktoś o nim nie słyszał, oto co pisze o nim producent:

"CelluOFF suplement diety jest innowacyjnym preparatem przeznaczonym dla kobiet aktywnie walczących z cellulitem (ćwiczenia fizyczne, dieta antycellulitowa). CelluOFF suplement diety może być także stosowany wspomagająco podczas intensywnych programów wyszczuplających.
- Ekstrakt z gorzkiej pomarańczy wpływa na ukrwienie i odżywienie tkanek i włosowatych naczyń krwionośnych,
- Otoczkowany olej z ogórecznika lekarskiego (Borago Officinalis L.) zawiera kwas g-linolenowy, który wpływa na nawilżenie i ujędrnienie skóry, 
- Ekstrakt z liści pokrzywy i ekstrakt pozyskany z pędów bambusa zawierają krzem,
- Ekstrakt z morszczynu pęcherzykowatego jest naturalnym źródłem jodu, który pomaga zachować zdrową skórę. Ekstrakt z morszczynu pęcherzykowatego jest stosowany pomocnico w programach wyszczuplających, 
- Witaminy B1, B2, niacyna, biotyna i kwas pantotenowy przyczyniają się do utrzymania prawidłowego metabolizmu energetycznego, 
- Witamina B3, niacyna oraz biotyna pomagają zachować zdrową skórę oraz pomagają w utrzymaniu prawidłowego stanu błon śluzowych, 
- Witamina B2 pomaga w ochronie komórek przed stresem oksydacyjnym,
- Biotyna przyczynia się do utrzymania prawidłowego metabolizmu makroskładników odżywczych."
Czy są jakieś efekty? Tego nie wiem, bo wzięłam tylko 8 kapsułek i na tym zakończyłam moją aktywną walkę z cellulitem hehe. Nie było to spowodowane jakimiś skutkami ubocznymi, ale po prostu moją super pamięcią, która nie zakodowała sobie potrzeby brania tych tabletek. Z tego też powodu preparat raz brałam, raz nie brałam, itd. Z tego względu odstawiłam te tabletki na bok i postanowiłam ich już więcej nie brać, bo to nie miało większego sensu. Ale do czego zmierzam...
Zostało mi 12 kapsułek i nie mam co z nimi zrobić. Szkoda je wyrzucać, bo zawsze może ktoś je jeszcze wykorzystać. I tu jest sedno całej sprawy: Chciałabym którejś z Was podarować ten suplement :) Więc jeśli któraś z Was chce się pozbyć cellulitu i może akurat jest w trakcie brania tego preparatu lub ma zamiar go zastosować i chciałaby otrzymać 12 nietkniętych kapsułek tego preparatu wraz z opakowaniem, zapraszam do zostania publicznym obserwatorem mojego bloga, a w komentarzu proszę o podanie swojego e-maila. W środę wylosuję osobę, do której trafi suplement.

Pozdrawiam ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz