sobota, 24 listopada 2012

Sobotni poranek...

Dzisiejszy poranek jak zawsze rozpoczęłam od muzyki, ponieważ to ona nastraja mnie pozytywnie na kolejne godziny. Dzisiaj w głośnikach brzmiała jedna z moich ulubionych ostatnio piosenek Emeli Sande & Labrinth "Beneth your beautiful". Niestety coś mi net nawala i nie mogę wrzucić tu linka z tym kawałkiem, ale serdecznie polecam, tym którzy lubią nastrojową muzykę ;-)

Wczoraj miałam też okazję obejrzec dośc ciekawy film "Strasznie głośno, niesamowicie blisko". Jeśli ktoś lubi filmy spokojne i z przesłaniem, to również zachęcam do jego obejrzenia.

Udało mi się też nabyc kilka nowości, ale niestety nawet jedno zdjęcie nie chce mi się tutaj wgrać :-/  Mam nadzieję, że do wieczora uporam się z tym problemem i uzupełnię braki. A tymczasem zabieram się za ćwiczenia z Ewą Chodakowską ;-)


Oto piosenka, którą polecałam Wam na początku tego postu. Miłego słuchania ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz