Przez kilka ostatnich dni trochę przycichło na blogu, ale już do Was wróciłam ;-) Aby tradycji stało się za dość, przychodzę do Was z kilkoma propozycjami kulturalnymi. Lato się kończy więc może znajdziecie więcej czasu na ukulturalnienie się ;)
Pierwsza propozycja to książka "Ofiary lata" Camilli Way. To opowieść o nastolatce na pozór całkiem zwyczajnej, normalnej, ale dotkniętej przez los. Jednak to, co tak naprawdę siedzi w jej środku jest przerażające. To taki profil 'dziecięcego mordercy'.
Film, który ostatnio obejrzałam to "Noe: Wybrany przez Boga". To taki dramat z elementami fantastyki, nawiązujący do biblijnego potopu. Główny bohater zostaje wybrany do uratowania przed potopem rodzaju ludzkiego i zwierząt, aby zapewnić wszystkim ciągłość gatunku. To walka dobra ze złem i podejmowanie właściwych wyborów czasami wbrew swoim przekonaniom. Mimo, że nie lubię filmów poruszających tematykę religijną, to ten film obejrzałam bez problemów, bo trochę podchodzi pod film przygodowy.
Jeśli jesteśmy w temacie lekko religijnym, to polecam utwór "Wstaję rano" Ras Luty. Jeśli jego najnowsza płyta cała będzie utrzymana w takim klimacie, to będę zadowolona. Mimo, że nie jestem zwolenniczką nawiązań religijnych także w muzyce ;-)
Pozdrawiam Kasiaaa :-)
Chętnie sięgnę po książkę. Natomiast na film już od dawna mam ochotę, głównie ze względu na udział duetu Crowe i Connelly - razem zrobili na mnie wielkie wrażenie w "Pięknym umyśle" :)
OdpowiedzUsuń