czwartek, 30 czerwca 2016

Piątki pachnące Yankee Candle: Lilac Blossoms...

Witajcie!


Dawno nie było recenzji wosków Yankee Candle więc dzisiaj to nadrabiam. Na tapetę idzie wosk typowo kwiatowy czyli Lilac Blossoms. Aromatami w nim dominującymi są bzy i lawenda.

 

 

Sięgnęłam po ten wosk z myślą o powrocie do majowego aromatu bzu, który uwielbiam. Lilac Blossoms to typowy kwiatowy zapach, który z pewnością przypadnie do gustu kobietom. Jest delikatny, nienachalny, romantyczny i subtelny. Śmiało mogę go zaliczyć do wosków tych na co dzień, które nie spowodują bólu głowy i nie przytłoczą nas swoją intensywnością. Połączenie aromatu bzu i lawendy okazało się bardzo udane, ponieważ te dwa zapachy fajnie się ze sobą komponują i nawzajem uzupełniają. Osobiście raczej nie przepadam za zapachem lawendy, jednak takie wydanie jest dla mnie bardzo przyjemne. Dzięki woskowi Lilac Blossoms możemy nadać swoim pomieszczeniom wiosennej atmosfery. Dla wielbicieli kwiatowych zapachów będzie jak znalazł :)

 

 

Ten, jak i pozostałe woski recenzowane na moim blogu, pochodzą ze sklepu Goodies

 

7 komentarzy:

  1. Zapachy kwiatowe nie należą do moich ulubionych ;) Z Yankee Candle bardzo polubiłam White Tea :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oo zapach dla mnie, chętnie go sobie zamówię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. oo zapach dla mnie, chętnie go sobie zamówię ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że byłby to zapach dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wstyd się przyznać, ale od początku mojej przygody z Yankee, czyli już przeszło trzy lata temu nie sięgnęłam po takie klasyki. Chyba będę musiała nadrobić. :)Bez uwielbiam, ciekawa jestem jak wypadnie taka mieszanka. :)

    OdpowiedzUsuń