wtorek, 28 czerwca 2016

Pianka do mycia twarzy z arcydzięgla Organic Therapy...

Witajcie!


Dzisiaj mam dla Was recenzję kosmetyku, który od kilku tygodni towarzyszy mi w codziennej pielęgnacji twarzy. To także pierwszy kosmetyk, który znalazł się wśród moich kosmetycznych zakupów w sklepie TRINY.pl, o których pisałam tutaj. Mowa o Piance do mycia twarzy z arcydzięgla Organic Therapy

 

 

Pianka znajduje się w typowym dla tego typu kosmetyków opakowaniu o pojemności 150 ml. Pompka działa bez zarzutu: nic się nie zacina, nic samoistnie nie wylatuje. Dozujemy taką ilość kosmetyku, na jaką mamy ochotę. Mi do umycia całej twarzy w zupełności wystarcza taka jedna pompka. Zapach pianki jest świetny. Pachnie niczym łąka pełna polnych kwiatów. W żadnym wypadku nie jest to zapach sztuczny czy chemiczny. Wręcz przeciwnie. Zapach jest bardzo naturalny, lekki i orzeźwiający. Bardzo przypadł mi do gustu. Pianki używam podczas porannego oczyszczania twarzy i sprawdza się w tym wyśmienicie. Pomimo swojej lekkości i delikatności bardzo dobrze oczyszcza skórę z nadmiaru sebum i innych zanieczyszczeń. Sprawia, że skóra jest porządnie oczyszczona, ale nie jest przy tym podrażniona, przesuszona czy niemiło napięta. 



Po zastosowaniu pianki skóra twarzy jest oczyszczona, miękka, nawilżona i delikatna. W jej składzie znajdziemy ekstrakt z arcydzięgla, który ma właściwości przeciwzapalne, regenerujące i odżywcze. Ponad to w piance znajduje się olej z wiesiołka, ekstrakt z magnolii i lilii. Pianka została pozbawiona parabenów, silikonów, glikoli, sztucznych barwników i ftalanów. Jak dla mnie skład jest bardzo dobry, co może także potwierdzić moja cera, ponieważ bardzo polubiła codzienne mycie przy użyciu tej pianki. Jej stan poprawił się, a dzięki użyciu jeszcze kilku innych nowych i skutecznych kosmetyków, moja cera uległa znacznej poprawie. Ale o tym innym razem ;-) Podsumowując Pianka do mycia twarzy z arcydzięglem Organic Therapy według mnie zasługuje na mocną 5. Spokojnie mogą po nią sięgnąć zarówno osoby z delikatną i wrażliwą cerą, jak i takie osoby jak ja: posiadające cerę mieszaną i tłustą ze skłonnością do powstawania niedoskonałości. To moje pierwsze zetknięcie z tą marką kosmetyczną, ale myślę, że nie ostatnie. Piankę możecie kupić w sklepie TRINY.pl, gdzie obecnie jej cena w promocji wynosi ok. 15 zł.


Skład pianki: Organic Angelica Archangelica Extract (organic angelica extract), Organic Oenothera Bieniss Oil (organic evening primrose oil), Magnolia Acuminata Bark Eztract (magnolia extract), Lilium Candidum Flower extract (extract of lilies); Cocamidopropyl Betain, Glycerin, Decyl Glucoside, Coco-Glucoside , Glyceryl Oleate, Parfum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid.

 

4 komentarze:

  1. dobrze wiedzieć, że jest taki produkt

    OdpowiedzUsuń
  2. A jakie produkty sprawiły poprawę cery? Również jestem posiadaczką tłustej, problematycznej cery i nie mam już sił do niej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nazwa zapisana, po świętach ruszam na zakupy. Do tego dobre serum do twarzy i cera będzie świeża i odmłodzona.

    OdpowiedzUsuń