W końcu pogoda jest iście wakacyjna! Słonko grzeje, żadnych chmur więc można trochę się poopalać. Dla tych, którzy nie lubią wygrzewania się w słońcu mam propozycję umilenia sobie pobytu w domu ślicznym zapachem, jakim jest wosk Yankee Candle Lovely Kiku.
Oto co pisze o nim producent:
"Wbrew pozorom kwiat wiśni nie jest jedynym, florystycznym symbolem
Japonii. Równie istotny jest kwiat chryzantemy, nazywanej przez
Japończyków „kiku”. Połączenie tych dwóch pachnących, bardzo urodziwych
odmian stało się dla Yankee Candle aromaterapeutyczną inspiracją.
Efektem sprawnego zmieszania esencji kwiatu wiśni i nut wydobytych z
płatków fioletowej chryzantemy jest bardzo wiosenna, odświeżająca
propozycja. Wyrafinowanego smaku nadają jej ciepłe, lekko pieprzne
akordy waniliowe. To dzięki nim wosk Lovely Kiku jest tak interesujący,
azjatycki i zawierający w sobie wszystko to, co w Japonii jest najlepsze
i najbardziej pociągające."
Zapach należy do typowo kwiatowych. Nie spodziewałam się, że zapach chryzantemy może być aż tak ładny. Jest wyrazisty, subtelny, słodki, ale nie przesłodzony i bardzo kobiecy. Przypomina mi zapach damskich perfum: uwodzicielskich, ale i dziewczęcych. Wystarczy mały kawałeczek wosku, aby móc cieszyć się pięknym zapachem w całym pomieszczeniu. Zapach na pewno nie jest męczący i drażniący. Wręcz przeciwnie! Za każdym razem kiedy go odpalałam w powietrzu unosił się śliczny, przyjemny aromat kwiatów. Wosk jest intensywny więc mi wystarczało kilkanaście minut jego palenia, aby wydobyć z niego zadowalającą moc. Do tego jeden mały kawałeczek wosku odpalałam kilkukrotnie, bo za pierwszym razem w ogóle nic nie stracił ze swojej intensywności.
Lovely Kiku to typowo kobiecy zapach, ale myślę, że i mężczyznom przypadnie do gustu. Polubią go osoby preferujące kwiatowe aromaty. Mi on bardzo przypadł do gustu i cieszę się, że go nabyłam, bo jest on po prostu lovely ;-)
Ten, jak i pozostałe woski recenzowane na moim blogu, pochodzą ze sklepu Goodies.
Znacie ten zapach?
Pozdrawiam Kasiaaa :-)
ja nie przepadam za tymi woskami, ale jak już mam wybierać to owocowe zapaszki :P
OdpowiedzUsuńJa lubię i kwiatowe i owocowe :)
UsuńCiekawe czy by mi się spodobał ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz kwiatowe zapachy, to z pewnością tak :)
UsuńMyślę, że mógłby przypaść mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę ;-)
Usuńznam i lubię :)
OdpowiedzUsuń