poniedziałek, 6 lipca 2015

Yellow stripes on my nails...

Witajcie!


Coś mi ciągle daleko do podsumowania kosmetycznych zużyć czerwca, dlatego dzisiaj mam dla Was krótki post ze zdobieniem, które gościło na moich paznokciach w ostatnim tygodniu. Rzadko noszę żółte kolory na paznokciach, ale upalna pogoda sprawiła, że skusiłam się na mani właśnie w takich odcieniach.

 

 

Lakiery użyte w mani:

* biały Extreme Nails Wibo nr 25,

* pomarańczowy Clubbing Miss Sporty nr 451,

* żółty Star Lemax nr 12,

* jasny żółty Express Growth Wibo nr 391,

* limonkowy Express Growth Wibo nr 484. 

 

 

Do tego mani użyłam prawie wszystkich żółtych odcieni lakierów jakie posiadam w swojej kolekcji. Aż sama się zdziwiłam, że tyle ich mam, bo jak już wspominałam rzadko po nie sięgam. Mani jest energetyczne, świeże i bardzo letnie. Wszystkie kolory fajnie ze sobą współgrały i dobrze mi się je nosiło na paznokciach.

 

 

Paseczki wykonałam cienkim i długim pędzelkiem, dzięki któremu możemy uzyskać długie, a co najważniejsze proste linie bez żadnych problemów. Jako baza posłużył mi biały lakier, który świetnie podbił żółte kolory. Paseczki można wykonać też innymi kolorami i myślę, że jeszcze nie raz takie mani u mnie za gości w różnych wersjach kolorystycznych.

 


Dzięki temu mani okazało się, że żółty nie taki straszny jak go malują ;-) Podoba Wam się takie zdobienie?

 

8 komentarzy:

  1. Piękne kolorki, akurat ja lubię żółty, mani bardzo mi się podoba, ale ja nie umiałabym zrobić takich prostych paseczków - podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo estetyczne :) Kolory też mi się podobają, jest letnio i słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam taki pędzlek, muszę sprawdzić jak mi wyjdą takie paski:)

    OdpowiedzUsuń
  4. podobają mi się takie paznokcie!:D

    OdpowiedzUsuń
  5. I to bardzo, ale nie mam cierpliwości do takich zdobień, dlatego u mnie paznokcie są dziś po prostu żółte :)

    OdpowiedzUsuń