piątek, 27 grudnia 2013

Wibo Wow Sand Effect nr 2, czyli mleczna czekolada na paznokciach...

Witajcie po świętach!
Jak Wam minął ten czas? Ja powiem szczerze, że w tym roku tych świąt zbytnio nie odczułam, a to chyba ze względu na brak śniegu, za którym już tęsknię. Pomimo całej tej świątecznej krzątaniny, pichcenia smakołyków, spotkań rodzinnych, dziwnie się czułam kiedy wychodziłam na dwór, a tam było prawie 10 stopni na plusie. Jednak święta bez śniegu to nie to samo... W okresie świątecznym miałam małą przerwę w pisaniu postów, ale ostatnio już mi tego bardzo brakowało. Zdjęć na kompie mam mnóstwo więc czas się wziąć do roboty. Dzisiaj mam dla Was recenzję lakieru piaskowego Wibo Wow Sand Effect nr 2, który mi kojarzy się z mleczną czekoladą.


Konsystencja lakieru jest dosyć rzadka, ale zupełnie to nie przeszkadza w precyzyjnym pomalowaniu paznokci, bo lakier z nich nie spływa. Do pełnego krycia potrzebne są dwie warstwy lakieru. Lakier, jak na piaskowy, schnie dosyć szybko. Zmywa go się bez żadnych problemów, ponieważ nie zawiera on w sobie żadnych brokatowych drobinek, które podczas zmywania są czasami bardzo uciążliwe.


Efekt, który widzicie na zdjęciach, jest już trochę nieświeży, ponieważ lakier był na moich paznokciach już kilka dni. Jednak dzięki temu możecie zobaczyć jego trwałość. Po kilku dniach noszenia nie ma na nim żadnych odprysków. Jedynie końcówki gdzieniegdzie są lekko starte. Tego piaskowca położyłam na odżywkę z Manhattanu, która najbardziej przedłuża trwałość kolorowych lakierów.


Piaskowiec Wibo Wow Sand Effect nr 2, należy do naturalnych i neutralnych kolorów, które ja osobiście bardzo lubię. Pasują praktycznie do wszystkiego, nie rzucają się zbytnio w oczy, ale nadają paznokciom ładny wygląd. W tym przypadku efekt piasku może nie jest jakiś mega, ale mi taka forma bardzo odpowiada. Wykończenie lakieru jest matowe, bez żadnego połysku i bez żadnych drobinek brokatowych.


Mi lakier bardzo przypadł do gustu i z pewnością będzie często gościł u mnie na paznokciach. Chciałam skusić się też na inne piaskowce z Wibo, ale kiedy była promocja -40% wszystko zostało wybrane i zostały jakieś nieciekawe resztki.


Lubicie lakiery piaskowe? Które są Waszymi ulubieńcami?

Pozdrawiam Kasiaaa :-)

12 komentarzy:

  1. Lakier wygląda bardzo ładnie, lubię ta serię i wszelkie piaski ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo mi sie podoba ten brązik :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Piaskowce bardzo lubię. Te z Lovely trzymają się u mnie tydzień, więc mam nadzieję, że te z Wibo będą miały podobną trwałość, bo zaopatrzyłam się w nie na -40% w Rossmannie. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety już nie trafiłam na te piaski co chciałam, ale na pewno jeszcze wpadną mi w ręce :)

      Usuń
  4. Kolor bardzo mi się podoba, ale piaskowy efekt wygląda moim zdaniem nieciekawie. Fajnie, że jest trwały, bo lakier odpryskujący już drugiego czy trzeciego dnia to coś co strasznie mnie denerwuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie niektórym ten efekt nie za bardzo się podoba, ale to oczywiście kwestia gustu. Ja np nie lubię matowych wykończeń zwykłych lakierów ;-)

      Usuń
  5. Ja nie byłam do piasków przekonana dopóki nie spróbowałam ;-)))) To najtrwalsze lakiery jakie znam ;-))) bez baz i top coatów, a są nie do zdarcia ;-))) teraz noszę zielony a ten brąz też mam i często noszę ;-)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też byłam do nich sceptycznie nastawiona, ale teraz bardzo je lubię i poluję na kolejne ;-)

      Usuń
  6. lakier wygląda naprawdę ciekawie. może kolor troszkę ciemny (osobiście preferuje jaśniejsze kolory) ale efekt jest:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam i bardzo przypadł mi do gustu :D

    OdpowiedzUsuń