wtorek, 17 grudnia 2013

Recenzja zbiorcza próbek od BingoSpa...

Dzisiaj będzie krótka recenzja zbiorcza próbek, które otrzymałam w ramach współpracy z BingoSpa. Ze względu na to, że niektóre blogerki, jak i ja, dostałyśmy kilka próbek (dokładnie 6szt.) nie będzie to typowa recenzja, ponieważ uważam, że nie da się dokładnie ocenić kosmetyków używając ich próbek. Oczywiście możemy dzięki nim zapoznać się z ich zapachem, konsystencją i wyrobić sobie o nich pierwsze wrażenie. Niestety jednak próbka nie wystarcza nam do dłuższego stosowania więc nie przekonamy się w jaki sposób na nas podziałają.


Tak wyglądają próbki otrzymane w ramach współpracy. Są wśród nich:
- Serum kolagenowe na uda, brzuch i pośladki (2szt.),
- Delikatnie złuszczający krem z kwasami AHA (1szt.),
- Krem na cellulit i rozstępy (1szt.),
- Koncentrat cynamonowo kofeinowy z papryką (2szt.).


Delikatnie złuszczający krem z kwasami AHA


Opis producenta:
To wyjątkowy, złuszczający krem, który redukuje zaskórniki i zmniejsza rozszerzone pory. Krem BingoSpa reguluje wydzielanie sebum. Dzięki właściwościom złuszczającym naskórek, ogranicza ilość wyprysków i blizn potrądzikowych. Krem BingoSpa z kwasami AHA jest zalecany do pielęgnacji skóry mieszanej, tłustej, trądzikowej z tendencją do powstawania zaskórników. Krem BingoSpa z kwasami AHA zmniejsza zanieczyszczenia i porowatości nadając skórze gładkość, dzięki czemu skóra staje się zwyczajnie piękna i promienna, delikatnie pachnąca.

Moja opinia:
Krem ma biały kolor. Jego konsystencja jest bardzo lekka, szybko się wchłania i dobrze nawilża skórę. Próbka wystarczała mi na kilka użyć więc krem jest też wydajny.  Stosowałam go zgodnie z zaleceniami na noc, na oczyszczoną skórę twarzy. Krem nie wywołał u mnie podrażnienia, zaczerwienienia czy też pieczenia. Nie spowodował tez żadnych niemiłych niespodzianek. Mam mieszaną cerę więc wybór kremu w tym przypadku był dobry. Krem ładnie wygładzał skórę i trochę ją zmatowił. Myślę, że gdybym używała go z miesiąc, zauważyłabym więcej jego zalet.

Cena: 22zł/100g
Dostępność: sklep BingoSpa


Krem na cellulit i rozstępy


Opis producenta:
Krem na cellulit i rozstępy BingoSpa o delikatnej, lekkiej konsystencji doskonale się rozprowadza i błyskawicznie wchłania. Bogaty kompleks aktywnych składników zawierający L-karnitynę, kofeinę, imbir i rozpuszczalny kolagen usprawnia mikrokrążenie oraz funkcjonowanie tkanki łącznej, zwiększa odporność skóry na rozciąganie, poprawia jej gładkość, jędrność i elastyczność. Regularne i systematyczne stosowanie kremu BingoSpa na cellulit i rozstępy przyspiesza proces usuwania nadmiaru tkanki tłuszczowej oraz zmniejsza widoczność rozstępów.

Moja opinia:
Krem miał lekką i nietłusta konsystencję. Szybko się wchłaniał. Jego zapach jest trochę specyficzny, ale dość przyjemny. Nie wywołał u mnie podrażnienia, pieczenia, uczulenia. Ta próbka wystarczyła mi na dwa użycia więc zbytnio nie wiem, co w tej sytuacji mogę jeszcze o nim powiedzieć. Na pewno nie sprawił, że mój cellulit i moje rozstępy się zmniejszyły, bo sam producent pisze, że tylko regularne i systematyczne stosowanie tego kremu może im przeciwdziałać.

Cena: 24,90zł/500ml
Dostępność: sklep BingoSpa


Serum kolagenowe na uda, brzuch i pośladki


Opis producenta:
Serum kolagenowe BingoSpa zawierające wysokowartościowe, naturalne składniki aktywne skutecznie zmniejszające objawy cellulitu na brzuchu, udach i pośladkach. Wchłonięte składniki kolagenowego serum BingoSpa zmniejszają objawy cellulitu, poprawiają kondycję i koloryt skóry, odżywiają, nawilżają i wygładza skórę.

Moja opinia:
To serum zbytnio nie różniło się od kremu powyżej. Taki sam zapach, podobna konsystencja, szybkie wchłanianie i dobre nawilżenie. Zero podrażnień. Po jego zastosowaniu skórą była wygładzona i lekko napięta.

Cena: 16zł/300ml
Dostępność: sklep BingoSpa


Koncentrat cynamonowo kofeinowy z papryką


Opis producenta:
Zawiera maksymalną ilość aromatu paprykowego, olejków: cynamonowego, goździkowego i pomarańczowego oraz kofeiny, które są najskuteczniejszymi, aktywnymi substancjami redukującymi podskórną tkankę tłuszczową będącą przyczyną powstawania cellulitu. Koncentrat BingoSpa szczególnie polecany jest jako kuracja zmniejszająca widoczność cellulitu lub sytuacjach silnie wpływających na pogorszenie stanu skóry - zmęczenie, stres, niewłaściwa dieta. Polecany również osobom z nadwagą lub po intensywnym odchudzaniu, u których skóra jest mało elastyczna, przesuszona, ze skłonnością do wiotczenia.
 
Moja opinia:
Producent zapomniał dopisać na opakowaniu, że jest to najmocniejszy koncentrat. Jest on dosyć mocnym kosmetykiem i trochę się wystraszyłam podczas pierwszego zastosowania. Oczywiście wcześniej zrobiłam sobie test skórny, zgodnie z zaleceniami producenta. Koncentrat zaaplikowałam sobie na uda, po czym owinęłam je folią spożywczą. Po chwili poczułam lekkie ciepło i mrowienie na skórze. Po 5 minutach wszystko zmyłam. Skóra była trochę zaczerwieniona i wrażliwa, ale źle tez nie było. Podczas drugiej aplikacji koncentrat zostawiłam na udach na 15 minut i w tym przypadku odczuwałam już większy dyskomfort: większe pieczenie i mrowienie. Po zmyciu kosmetyku skóra była znacznie bardziej czerwona i piekła. Po tych dwóch razach zauważyłam, że skóra jest gładsza i delikatniejsza. Co do zmniejszenia cellulitu, to tu tego nie zauważyła, ale dwa razy to według mnie za mało, aby zauważyć zadowalające efekty. Z tego co wiem koncentrat niektórym bardzo pomaga, ale też u wielu osób wywołuje spore podrażnienia i tym samym nie jest dla nich przeznaczony. Jego zapach jest mocny i intensywny i pewnie nie wszystkim przypadnie do gustu. Szybko się wchłania. Osobiście nie mam zbyt dużego problemu z cellulitem więc raczej nie skusiłabym się na zakup tego kosmetyku.

Cena: 199zł/1000g lub 1,90zł/10ml (próbka)
Dostępność: sklep BingoSpa
 
Podsumowując całe testowanie, jestem trochę nim rozczarowana, ponieważ chyba żadna blogerka nie jest w stanie wystawić pełnej i rzetelnej opinii o kilku próbkach kosmetyków. Wolałabym już żeby wszystkie próbki były jednym kosmetykiem, a nie każda z innej parafii. Do tego ich wybór kompletnie nie przypadł mi do gustu oprócz delikatnie złuszczającego kremu z kwasami AHA. Nie borykam się z walką z cellulitem więc większość próbek, które otrzymałam nie przydały mi się praktycznie do niczego. Szkoda, że tak to wszystko wyszło. Jednak mam nadzieję, że następnym razem będzie lepiej. Mimo to dziękuję BingoSpa za możliwość przetestowania ich kosmetyków.




A jak tam Wasze wrażenia z testowania kosmetyków BingoSpa?

Pozdrawiam Kasiaaa :-)

5 komentarzy:

  1. Dlaczego się zgodziłaś na wysłanie Ci próbek? Bingo Cię nie powiadomiło, co wysyła? Jeśli nie chciałaś testować próbek i nie zostałaś o tym poinformowana, mogłaś im je odesłać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to e-maila od nich przeczytałam chyba za późno, aby odmówić przyjęcia próbek. Myślałam też, że tych próbek będzie kilka, a nie po 1-2szt...

      Usuń
  2. Najbardziej ciekawi mnie ten krem złuszczający, może być fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I have been following posts. I perpetually find you articles enlightening.
    jeux de football

    OdpowiedzUsuń
  4. niestety jedynie polubiłam się z kosmetykami do włosów :(

    OdpowiedzUsuń