niedziela, 9 października 2016

Tygodnik kulturalny...

Witajcie!

Pogoda za oknem nie dopisuje do wychylania nosa poza dom więc mam dla Was dzisiaj małą porcję poleceń kulturalnych, które pozwolą Wam się zrelaksować w domowym ciepełku. Mnie osobiście dopadł katar mimo, że obecnie coraz rzadziej wychodzę z domu. Brzuszek rośnie i coraz ciężej mi się poruszać ;-)



Na pierwszym miejscu jest film, który wczoraj obejrzałam. To "Zanim się pojawiłeś". Wg mnie tytuł powinien brzmieć "Zanim się pojawiłAś", ponieważ główna bohaterka opowieści to niebanalna, prosta dziewczyna, dzięki której sparaliżowany mężczyzna czuje się przez chwilę jak przed wypadkiem. Bohaterka jest bardzo barwną postacią dzięki swojej otwartości, ale przede wszystkim dzięki swoim nietypowym strojom, które idealnie do niej pasują. Z kolei jej podopieczny jest wyrafinowany i wyniosły. Jednak jak to w filmach bywa przeciwieństwa zawsze się przyciągają, jednak w tym przypadku nie ma standardowego happy endu. Popłakałam się na tym filmie więc polecam ;-)




Książka, która ostatnio mnie zainteresowała to "Dziewczyna z pociągu" autorstwa Pauli Hawkins. Opowiada ona historię kobiety podróżującej codziennie do pracy tym samym pociągiem, który zawsze zatrzymuje się przed tym samym domem. Kobieta zaczyna obserwować jego mieszkańców i wczuwać się w ich życie. Jednak pewnego dnia widzi coś, czego nie powinna i to zmienia jej, i tak już nieudane życie, w jeszcze bardziej pogmatwane.




Na koniec coś do posłuchania: Maxine Ashley i jej "Lobster". Utwór klimatyczny, tak jak i jego wykonawczyni i teledysk do niego.





4 komentarze: