Witajcie!
Kilka dni temu pokazywałam Wam październikowy projekt denko. Tym razem przyszła pora na podsumowanie październikowych zakupów. Myślę, że nie było tego jakoś specjalnie dużo. No i nie są to jakieś kosmetyczne zachciewajki tylko te, które zużywam na bieżąco.
Wśród nich znalazły się dwa kosmetyki marki Himalaya, a mianowicie Pianka do mycia twarzy i Maseczka do twarzy z miodlą indyjską. Miałam kiedyś inną maseczkę Himalaya i bardzo ją lubiłam więc mam nadzieję, że i z tej będę zadowolona. Szampon łopianowy z Farmony kupiłam w Biedronce za zawrotną cenę 1,49 zł. Nawet jak się nie sprawdzi to nie będę żałowała wydanych groszy. Do tego niedawno pokazały się tam limitowane żele pod prysznic Be Beauty i skusiłam się na wersję kakaową. Płyn do higieny intymnej Facelle to stały kosmetyczny element w mojej łazience. Krem do rąk z limitowanej edycji z Isany skusił mnie niską ceną, dużą pojemnością i przyjemnym zapachem. Oby był dobrym nawilżaczem. Morelowy krem matujący z Sorayi był na wyprzedaży (niecałe 7 zł). czytałam o nim kilka pozytywnych opinii więc postanowiłam przetestować go na własnej skórze. Antyperspirant Double Power Fa to mój ulubieniec więc nie mogłam przejść obojętnie obok niego w Biedronce. Za dwie sztuki zapłaciłam niecałe 11 zł.
Nie byłabym sobą gdybym nie skusiłam się na darmową wysyłkę w Goodies. Dzięki niej przygarnęłam kolejne woski Yankee Candle, w tym kilka nowych zapachów: Berrylicious, Candy Corn, Angel Wings, Merry Berry, Wild Fig, Candy Cane Lane. W tym momencie moja kolekcja wosków wynosi 35 sztuk i w tym roku chyba jeszcze powiększy się o kilka ;-)
A jak tam Wasze październikowe zakupy? Zaszalałyście czy obyło się bez czyszczenia portfela?
Pozdrawiam Kasiaaa :-)
Chętnie obwąchałabym te woski :)
OdpowiedzUsuńKupiłam niedawno świecę Pat&Rub i teraz to ona umila mi wieczory :)
Woski pachną obłędnie :) Lubię ten moment, kiedy otwieram przesyłkę z woskami, bo cała paczka nimi pachnie :)
UsuńAnielski wosk YC chyba zakupię :)
OdpowiedzUsuńU mnie czeka on jeszcze na swoją kolej :-)
UsuńNie martw sie 35 to nie duzo : p ja mam prawie 200 : )
OdpowiedzUsuńOMG! 200? Przecież taka ilość jest nie do ogarnięcia ;-) Gdzie Ty to wszystko mieścisz? :)
UsuńTeż kupiłam kilka wosków w Goodies :D
OdpowiedzUsuńWoski to moja mała słabość ;-)
Usuńwoskow nigdy dosc, zwlaszcza jesienia :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Oj to prawda :)
Usuńpodoba mi sie, że nie zachciewajki ;p
OdpowiedzUsuń;-)
Usuńteż muszę się zaopatrzyc w nowe woski, najbardziej nie mogę się doczekac tych świątecznych :)
OdpowiedzUsuńEdycje limitowane wosków czasami potrafią bardzo zaskoczyć :)
UsuńCandy Corn to ulubione cukierki mojej chrześnicy :D
OdpowiedzUsuńCukierków takich nie próbowałam, ale wosk jest całkiem przyjemny, bo taki niejednoznaczny ;-)
Usuńkończę ten lotion z Isany, przepięknie pachnie i jest bardzo wydajny :)
OdpowiedzUsuńU mnie czeka on jeszcze na swoją kolej ;-)
Usuńach te woski Yankee Candle! I ja obkupiłam się w nie w październiku i nie mogę się doczekać testowania każdego po kolei :)
OdpowiedzUsuńPotrafią uzależnić od siebie te maleństwa ;-)
UsuńNajbardziej ciekawi mnie zapach tego halloween`owego wosku :)
OdpowiedzUsuńTak naprawdę to jest on trochę trudny do określenia, ale dla mnie jest w porządku :-)
Usuń