poniedziałek, 16 grudnia 2013

Czekoladowe masło do ciała Pefecta SPA...

Kosmetyczne słodkości są u mnie mile widziane i często po nie sięgam. Lubię jak moje kosmetyki pachną słodko, a czasami są wręcz ulepkiem słodyczy. Takie kosmetyki odprężają i relaksują mnie, a do tego miło mi się kojarzą. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć o jednym z takich kosmetyków, a mianowicie o Czekoladowym maśle do ciała Perfecta SPA.


Masło zamknięte jest w klasycznym, plastikowym słoiku o pojemności 250ml. Po otwarciu opakowania pierwsze co rzuca się w oczy, to oczywiście jego słodki, czekoladowy zapach. Mi kojarzy się on z budyniem czekoladowym, którego osobiście nie lubię jeść, ale wąchać owszem :) Zapach jest więc dosyć słodki i nie każdemu może przypaść do gustu. Czekoladoholicy powinni być jednak z niego bardzo zadowoleni. Konsystencja kosmetyku w ogóle masła mi nie przypomina, ponieważ znowu na myśl przychodzi mi budyń, ale taki po zastygnięciu. Pomimo trochę dziwnej konsystencji, masło łatwo się rozsmarowuje i szybko wchłania, otulając skórę przyjemnym czekoladowym zapachem.


Masło dobrze nawilża skórę, jednak nie wiem czy ma właściwości ujędrniające, o których zapewnia producent. Według mnie jest dobrym nawilżaczem i ładnie wygładza skórę, ale co do ujędrniania to nie wypowiem się, ponieważ tego raczej nie zauważyłam. Masło zawiera w swoim składzie olejek kokosowy, masło kakaowe i ekstrakt z kwiatów gardenii.


Jedynym minusem tego masła, jednak dość niefajnym, jest to, że brudzi ono ubrania podobnie jak samoopalacz. Dziwne prawda? Nie wiem jakich składników jest to zasługa, ale kiedy wieczorem wysmaruję się tym masłem, moja piżama od spodu wygląda bardzo nieapetycznie. Z tego powodu raczej nie skuszę się na używanie tego masła na co dzień, ponieważ wszystkie ubrania miałabym ubrudzone.


Podsumowując masło przypadło mi do gustu i mam jeszcze jego jedno opakowanie w zapasie. Jego zapach jest słodki, a ja takie zapachy lubię, chociaż po tym pierwszym opakowaniu przerzucę się na coś mniej słodkiego, żeby całkiem się nie zasłodzić. Osoby lubiące takie słodkie zapachy na pewno będą z niego zadowolone. Co do działania, to jestem zadowolona z nawilżenia, jakie uzyskuję dzięki temu kosmetykowi. Jednak to, że brudzi ubrania jest jego dużą wadą, z którą producent powinien coś zrobić. Masło jest łatwo dostępne i znajdziemy je w każdej drogerii. Ja swoje kupiłam akurat w Lidlu za 5,99zł więc cena była bardzo zachęcająca, ponieważ normalnie masło kosztuje ponad 10zł. Po tych dwóch opakowaniach nie wiem jednak czy ponownie do niego wrócę, ze względu na jego brudzenie. Gdyby nie ten istotny minus z pewnością częściej bym po nie sięgała.

Używałyście tego masła? Jakie są Wasze opinie o nim?

Pozdrawiam Kasiaaa :-)

7 komentarzy:

  1. miałam go kiedys, ale niesttey nie odpowiadalo mi :( No i zapach na dłuższa mete był meczący :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie zapach jest dość słodki i nie wszyscy lubią takie słodkości w kosmetykach ;-)

      Usuń
  2. Ja go nie miałam, ale możliwe, że się skuszę. Za taką cenę jest wart polecenia. Jednak to brudzenie ubrań mnie zniechęca ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie masło polubiłam, a na taką zimową porę jest jak znalazł :)

      Usuń
  3. Nie stosowałam, ale jeśli brudzi- daruję sobie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brudzenie niestety jest chyba jego jedynym i największym minusem ;-/

      Usuń
  4. Can you email me with any tips about how you made your blog look this cool , Id be thankful!
    basket ball online games

    OdpowiedzUsuń