Yellow stripes on my nails...
Witajcie!
Coś mi ciągle daleko do podsumowania kosmetycznych zużyć czerwca, dlatego dzisiaj mam dla Was krótki post ze zdobieniem, które gościło na moich paznokciach w ostatnim tygodniu. Rzadko noszę żółte kolory na paznokciach, ale upalna pogoda sprawiła, że skusiłam się na mani właśnie w takich odcieniach.
Lakiery użyte w mani:
* biały Extreme Nails Wibo nr 25,
* pomarańczowy Clubbing Miss Sporty nr 451,
* żółty Star Lemax nr 12,
* jasny żółty Express Growth Wibo nr 391,
* limonkowy Express Growth Wibo nr 484.
Do tego mani użyłam prawie wszystkich żółtych odcieni lakierów jakie posiadam w swojej kolekcji. Aż sama się zdziwiłam, że tyle ich mam, bo jak już wspominałam rzadko po nie sięgam. Mani jest energetyczne, świeże i bardzo letnie. Wszystkie kolory fajnie ze sobą współgrały i dobrze mi się je nosiło na paznokciach.
Paseczki wykonałam cienkim i długim pędzelkiem, dzięki któremu możemy uzyskać długie, a co najważniejsze proste linie bez żadnych problemów. Jako baza posłużył mi biały lakier, który świetnie podbił żółte kolory. Paseczki można wykonać też innymi kolorami i myślę, że jeszcze nie raz takie mani u mnie za gości w różnych wersjach kolorystycznych.
Dzięki temu mani okazało się, że żółty nie taki straszny jak go malują ;-) Podoba Wam się takie zdobienie?
Jak dla mnie świetne :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki, akurat ja lubię żółty, mani bardzo mi się podoba, ale ja nie umiałabym zrobić takich prostych paseczków - podziwiam :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne! :)
OdpowiedzUsuńBardzo estetyczne :) Kolory też mi się podobają, jest letnio i słonecznie :)
OdpowiedzUsuńAle cudne paseczki :)
OdpowiedzUsuńmam taki pędzlek, muszę sprawdzić jak mi wyjdą takie paski:)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się takie paznokcie!:D
OdpowiedzUsuńI to bardzo, ale nie mam cierpliwości do takich zdobień, dlatego u mnie paznokcie są dziś po prostu żółte :)
OdpowiedzUsuń